Zakopane w jeden weekend – plan wycieczki

Chociaż zaproponowany plan wycieczki można by zrealizować w jeden dzień, zdecydowanie polecamy rozciągnąć go w czasie. Dzięki temu naprawdę poczujemy magię gór i nieco odpoczniemy, zamiast pędzić atrakcji do atrakcji, byle by „odhaczyć” kolejne miasto na turystycznej mapie kraju.

O której najlepiej wyjechać z domu?

Na weekendowe wypady polecamy udać się w miejsca oddalone od Waszego domu maksymalnie o 2-3 godziny. Spędzenie pół dnia w samochodzie, aby przemieścić się z Rzeszowa do Świnoujścia, nie sprzyja wypoczynkowi, a wręcz przeciwnie – po takim weekendzie będziecie marzyć o wolnym poniedziałku.

Jeśli Zakopane jest w zasięgu wspomnianej odległości, polecamy wyjechać z domu możliwie wcześnie – może niekoniecznie o 5, ale między 7, a 9, aby maksymalnie wykorzystać weekend, a jednocześnie pozwolić sobie na odespanie męczącego tygodnia pracy.

Fot. Andrzej Otrębski/wikipedia.org, CC BY 4.0

Zakopane – plan na sobotę

Załóżmy, że w Zakopanem meldujemy się około godziny 11. To dobry czas, aby wybrać się na spacer po Dolinie Strążyńskiej, z której będzie rozciągał się wspaniały widok na wodospad Siklawicę. Szlak ten pozwala również na podziwianie monumentalnego Giewontu. Mniej więcej godzinny spacer urokliwą dróżką zaprowadzi Was do drewnianej chatki, w której znajduje się Herbaciarnia Parzenica. Wypicie herbatki i przegryzienie czegoś na drugie śniadanie w akompaniamencie krajobrazu gór, zdecydowanie pozwoli Wam zapomnieć o problemach dnia codziennego.

Fot. januszj/pixabay.com

Gdzie ruszamy dalej? Oczywiście na Krupówki, na które spokojnie dotrzemy do godziny 14. Pora obiadowa to dobry moment, aby przespacerować się tym kultowym deptakiem, zanim tłumy posilonych turystów ponownie zagęszczą tę atrakcję turystyczną. Na nieco późniejszy obiad (po 16) polecamy udać się do Karczmy Bąkowo Zohylina lub Karczmy u Fiakra, gdzie zjemy lokalne specjały takie jak: oscypek z żurawiną, kwaśnice na żeberkach, placek po zbójnicku lub moskole – placki z gotowanych ziemniaków z dodatkiem topionego masła czosnkowego. Gwarantujemy Wam, że w miejscu tym poczujecie prawdziwy góralski klimat, a jeśli będziecie mieli szczęście, może nawet usłyszycie tradycyjną góralską muzykę?

Zapewne intensywna sobota nieco Was zmęczyła. Pora na relaks w Piwnym Spa. Ośrodek zlokalizowany jest w sercu Zakopanego na Krupówkach, w podziemiach zabytkowego budynku. Relaksacyjna muzyka, intymna atmosfera i możliwość skosztowania lokalnego piwa – życie jest piękne, nieprawdaż?

Pora na leniwą niedzielę

Jeśli faktycznie posłuchaliście Nas i droga do Zakopanego zbytnio Wam się nie dłużyła, spokojnie możecie wyjechać z tej malowniczej miejscowości około godziny 17. Oznacza to, że mamy co najmniej dodatkowe 7 godzin na nacieszenie się weekendem. W zależności od tego, co Wam w duszy gra, polecamy trzy opcje:

• Wersja dla aktywnych – zakłada wybranie się w góry na Nosal, czy Sarnią Skałę. Taką wycieczkę spokojnie ukończycie w 4-6 godzin, chociaż zaprawieni w bojach turyści potrafią „przelecieć” szlak i w 3 godziny.
• Propozycja dla artystów – jeśli sztuka gra wam w duszy, polecamy udać się na liczne kameralne, okoliczne wystawy. Niezależnie, czy preferujecie wystawy dzieł słynnych pisarzy, poetów, czy malarzy, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Bliskość Muzeum Tatrzańskiego to z kolei akcent dla pasjonatów przyrody.
• Opcja dla „leniuchów” – jeśli jednak wypoczynek oznacza dla Was błogie nic nie robienie, polecamy wjechać kolejką na Kasprowy Wierch lub na Gubałówkę, albo oddać się w ręce specjalistów od relaksu w lokalnym SPA.

Fot. Grzegorz W. Tężycki/wikipedia.org, CC BY 4.0

Podsumowanie

Jak widzicie, zawiedzenie Zakopanego w weekend nie jest niemożliwe, chociaż nie będzie ono tak satysfakcjonujące, jak spędzenie w nim kilku dni. Z drugiej strony, czy każdy wyjazd na wypoczynek musi polegać na zwiedzeniu wszystkich okolicznych atrakcji? Niedosyt po weekendowym pobycie w Zakopanem zapewne zachęci nas do powrotu do stolicy Tatr, a to przecież kolejny pretekst do podróżowania, nieprawdaż?