Gdzie pojechać we wrześniu? Wakacje poza sezonem mają swój urok
Chociaż przyjęło się, że koniec sierpnia uznajemy za koniec wakacji, w praktyce nie oznacza to końca ładnej pogody i okresu turystycznego. Jeśli macie możliwość wziąć urlop „po sezonie”, zdecydowanie polecamy to zrobić. Tylko gdzie jechać na wakacje we wrześniu?
Data publikacji: 2024-09-10
Fot. jittawit21/shutterstock.com
Jeśli nie zależy Wam wyłącznie na wylegiwaniu się na plaży, za to nie chcecie wydawać kroci na wyjazd w najbardziej popularnym okresie, z pewnością nasze propozycje Was zainteresują. W końcu, chociaż przy 25 stopniach Celsjusza ciężko się opalać, spokojnie można wędrować górskimi ścieżkami, czy cieszyć się odkrywaniem mazurskich jezior, nieprawdaż?
Dlaczego warto jechać na urlop we wrześniu?
Urlop we wrześniu ma wiele zalet. Przede wszystkim mniejsza liczba turystów pozwala cieszyć się wybranym miejscem w spokojniejszej atmosferze. Przy okazji, niektóre ośrodki oferują nawet promocje po głównym okresie turystycznym, dzięki czemu możemy nieco zaoszczędzić.
Jeśli nie planowaliście wylegiwania się na plaży, ucieszy Was fakt, że o wiele przyjemniej jest chodzić po górach, czy pływać kajakiem po jeziorze, gdy z nieba nie leje się żar. Nie wspominajmy już o turystyce rowerowej, czy innych formach aktywnego wypoczynku, którym palące słońce i duchota raczej nie sprzyja. Jeśli zatem jesteście zwolennikami aktywnego wypoczynku albo po prostu chcecie w spokoju pozwiedzać muzea i galerie sztuki, nie „roztapiając się”, z pewnością urlop we wrześniu będzie dobrym wyborem.
Mazury – raj dla miłośników przyrody
Jeśli chcielibyście nacieszyć się obcowaniem z naturą, Mazury są wręcz miejscem stworzonym dla Was. Urokliwe wioski, piękne lasy i jeziora sprzyjające żegludze to zdecydowanie aspekty, dla których warto odwiedzić ten region. Przy okazji mazurskie wioski nie są tak często odwiedzane, jak miejscowości nadmorskie, przez co możecie mieć pewność, że (szczególnie we wrześniu) zaznacie tutaj ciszy i spokoju.
Fot. Sylvia Eugenie/shutterstock.com
Mimo to mazury (tak samo, jak inne regiony kraju) oferują atrakcje typu muzea, zwiedzanie zabytków, czy korzystanie z lokalnej oferty kulturalnej. Ponadto Mazury sprzyjają zarówno długim spacerom, wycieczkom rowerowym, jak i błogiemu lenistwu, do których to wcale nie jest nam potrzebne 30 stopni Celsjusza w cieniu.
Bieszczady – tu zaznasz ciszy i spokoju
Oczywiście najprościej byłoby napisać, że kolejnym regionem, w który warto wybrać się we wrześniu, są „góry”. Tylko czy każde pasmo górskie jest sobie równe? Bieszczady zdecydowanie mają w sobie to „coś”, co odkryć można właśnie jesienią.
Fot. Tomasz Dzen/shutterstock.com
W pierwszej chwili miejsce to onieśmiela spokojem, gdyż jest znacznie mniej popularnym turystycznie regionem niż Podhale. Przy okazji charakterystyczna rzeźba terenu, krajobraz pełen lasów i łąk otuli nas niesamowitą paletą barw, której próżno poszukiwać w centralnej Polsce.
Dla fanów historii również znajdzie się tutaj pewien smaczek. Bieszczady znane są ze szlaku cerkwi datowanych na XVI-XVIII wiek. Te drewniane budowle to znak rozpoznawczy regionu, przypominający o kulturze i tradycji Łemków zamieszkujących niegdyś te tereny.
Tatry – odkryj góry na nowo
Jeśli jesteście zwolennikami górskich wędrówek, koniecznie wybierzcie się w Tatry jesienią. Wrzesień to miesiąc wręcz stworzony do pokonywania nawet wymagających szlaków z racji na niższą, ale wciąż przyjemną w odbiorze temperaturę. Do tego możliwość podziwiania kolorowych zboczy gór, czy delektowanie się Zakopanem nie tak pełnym gwaru i tłoku to coś, co po prostu trzeba zobaczyć.
Fot. Martin_Kratky/shutterstock.com
Nie zapominajmy, że góry to bardzo uniwersalny kierunek turystyczny, który oczarować może niezależnie od pory roku. W końcu nie bez przyczyny wiele osób mawia, że tutaj sezon nigdy się nie kończy.
Odpocznij w mieście bez turystów
Ostatnim punktem godnym polecenia będzie odpoczynek w mieście. Marzyliście o tym, aby zwiedzić Kraków, Wrocław, czy Warszawę, ale jakoś wizja mnóstwa turystów i żaru lejącego się z nieba skutecznie odwodziła Was od realizacji tego pomysłu? Czemu by nie zrealizować go we wrześniu?
Fot. givaga/shutterstock.com
Nie od dziś wiadomo, że upał w mieście jest nie do zniesienia, ale zwiedzanie wielkomiejskich aglomeracji w temperaturze 20 stopni Celsjusza to sama przyjemność. Do tego liczne promocje, brak kolejek przy głównych atrakcjach turystycznych i większe nastawienie na klienta to coś, przez co pokochacie wrześniowe wyjazdy do większych miast.
Komentarze
Autor
Kamil Ś
Redaktor portalu OtoNoclegi, miłośnik Tatr i turystyki rowerowej, od dziecka zakochany w widoku zamglonych górskich szczytów. W naturze najbardziej cenię sobie jej ponadczasowość. Może to właśnie ona sprawia, że czy z analogiem, czy z bezlusterkowcem, czy nawet z naszpikowanym elektroniką dronem możemy odkrywać na nowo jej piękno i nigdy się nim nie znudzić.Zobacz noclegi i atrakcje w miastach
- Zakopane
- Poronin
- Murzasichle
- Kazimierz Dolny
- Wisła
- Krynica-Zdrój, Krynica Górska
- Kudowa-Zdrój
- Szczyrk
- Karpacz
- Szklarska Poręba
- Bukowina Tatrzańska
- Zwierzyniec
- Kościelisko
- Szczawnica
- Małe Ciche
- Białka Tatrzańska
- Piwniczna-Zdrój
- Polanica-Zdrój
- Czarny Dunajec
- Wysowa-Zdrój
- Duszniki-Zdrój
- Brenna
- Pogorzelica
- Tylicz
- Cisna
- Ustroń
- Ustrzyki Dolne
- Gliczarów Górny
- Okuninka / Jezioro Białe
- Sandomierz